WIADOMOŚCI

Renault chce punktować obydwoma bolidami na Węgrzech
Renault chce punktować obydwoma bolidami na Węgrzech
Zespół Renault przed GP Węgier zaczyna wywierać presję na Jolyona Palmera. Cyril Abiteboul uważa, że podwójna zdobycz punktowa na Węgrzech będzie "kluczowa" dla jego ekipy.
baner_rbr_v3.jpg
Jolyon Palmer w tym roku jeszcze ani raz nie zdołał ukończyć wyścigu w czołowej dziesiątce i regularnie przegrywa rywalizację wewnątrz zespołową z Nico Hulkenbergiem w trakcie sobotnich kwalifikacji. Trzeba przyznać, ze Brytyjczyk miał również sporo pecha w pierwszej części mistrzostw, ale takie tłumaczenie nie wystarczy, aby utrzymać miejsce w Formule 1.

Media od dłuższego czasu wieszczą rychły koniec kariery Palmera w F1. Na Węgrzech miał on być zastąpiony już Carlosem Sainzem, ale plotki te szybko zostały zdementowane. Polscy kibice z niecierpliwością czekają już na pierwszy wyścig po przerwie wakacyjnej, GP Belgii, gdyż to tam wedle medialnych spekulacji zastąpić Palmera ma Robert Kubica.

Na Węgrzech oba bolidy Renault będą jeździły z nową podłogą, która świetnie sprawdziła się w przypadku Nico Hulkenberga na torze Silverstone. Cyril Abiteboul wierzy, że zmiana ta zdecydowanie poprawi osiągi bolidu R.S.17.

"Zmierzamy na Węgry w pozytywnym nastroju za sprawą poprawy osiągów jaką uzyskaliśmy ostatnio w R.S.17" mówił szef zespołu Renault. "Budapeszt to ostatni przystanek przed przerwą wakacyjną a to daje nam dodatkową motywację. Na Silverstone pokazaliśmy, że cały czas poprawiamy auto."

"Rozwój podwozia, w szczególności podłogi, został potwierdzony ośmioma punktami Nico i dobrymi osiągami w kwalifikacjach obu bolidów."

"To kluczowa kwestia, aby potwierdzić tę poprawę poprzez punktowanie obydwoma bolidami na Węgrzech- chcemy zakończyć pierwszą część sezonu pozytywnym wynikiem. Aby to osiągnąć musimy uporać się z awaryjnością. Znamy naszą sytuację i obszary, które wymagają większej uwagi."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
hubi7251

25.07.2017 20:27

0

Jeśli Palmer nie będzie miał pecha to z udanymi poprawkami wyczuwam punkty dla niego... P.S już wypluwam!


avatar
marek1982

25.07.2017 21:08

0

Palmera ratuje tylko podium. A poważnie to renault robi progres. Nicko jest coraz lepszy a Palmer, no cóż. Dobrze wiemy co oznacza dobry trening Kubicy i słaby start Palmera.


avatar
saint77

25.07.2017 21:20

0

Coś się nie zgadza z tym punktowaniem obydwoma bolidami już na Węgrzech. Przecież Robert najwcześniej w Belgii może wziąć udział w wyścigu, więc skąd ten pomysł, że oba bolidy będą w punktach już na Węgrzech? Kogoś za Palmera wystawią?


avatar
majkel.

25.07.2017 21:41

0

@saint77 dobre ;) A tak na poważnie.. to Palmer wystartuje z 12 pozycji.. Hulk z 7.. Niestety Palmer zderzy się z kims na około 25 okrążeniu.. ze swojej winy :D wczesniej jeszcze rozwali skrzydło na pierwszym okrazeniu..


avatar
TomPo

25.07.2017 21:44

0

@3 nie - po prostu bolid juz jest na tyle szybki ze nawet Palmer powinien dojechac w punktach na takim torze jak Wegry. No chyba ze skonczy na poboczu, albo jak mu Kvyat w tym pomoze.


avatar
YOOGI

25.07.2017 22:09

0

Punkty Palmerowi odbiorą 2 McL i chłopak wreszcie odpocznie od jeżdżenia w F1(czas najwyższy)


avatar
MarTum

25.07.2017 22:50

0

Nie wiem jak to z punktu widzenia palmera ale wydaje się, że teraz cały świat śledzi każdy jego ruch i tylko czeka na najdrobniejszy błąd aby ruszyła lawina krytyki. W takich warunkach nie da się jeździć jeżeli nie jest się odpornym psychicznie na tego typu czynniki. Palmer w tej chwili albo jest pewny siebie i wie na co go stać albo obawia się co go czeka jak nie dojedzie albo pojedzie słabo, a napewno obawia się tego, że z własnej winy może kogoś skasować, rozbić auto itp. Nie wiem czy ta presja jest celowa czy nie ale nie ma łatwo. Świat F1 jest brutalny.


avatar
Gooral

26.07.2017 00:18

0

Raczej dla palmera to bedzie mision imposible , bo jak dla mnie to Renault na tym torze zbyt dużo nie pokaże i obstawiam jedynie w pkt hulka mniej więcej 8-10 pozycja , a co za tym idzie .... Czyżby Renault ukrywało ekstra formę Roberta i miało juz szybki plan powrotu, niektórzy komentatorzy tak twierdza...


avatar
Heytham1

26.07.2017 16:23

0

Szkoda mi tego Palmera...wszyscy teraz po nim jadą, życzą mu źle a do tego zespół cały czas wywiera na nim ogromną presje. A wszystko przez to że Pana Kubice już wszyscy widzą na fotelu Renault kiedy nawet nie wiadomo na co go stać obecnym bolidem...nie zdziwie się jak na tym teście będzie wykręcać czasy na poziomie Palmera a wtedy ciekawe co wszyscy napiszecie... Nie mówię oczywiście że tak będzie ale taki scenariusz może się zdarzyć bo przecież tak na prawdę kompletnie nic nie wiemy o formie Roberta a wszyscy sie tym podniecaja...


avatar
Kalor666

26.07.2017 17:03

0

jak to nic nie wiemy o formie Roberta? obudziłeś się ze snu zimowego ?


avatar
Heytham1

26.07.2017 17:17

0

@10 Wiemy że był szybszy od Sirotkina...i tyle...a od niego nie trudno być szybszym bo on nawet nie dał rady w treningu wykręcić lepszego czasu od Palmera. Reszta to informacje nie potwierdzine, plotki i domysły. Formę Roberta poznamy dopiero na teście tegorocznym samochodem.


avatar
AlonsoFun

26.07.2017 18:49

0

Kubica w Belgii jest realny...jeśli chodzi o jego zdolności i formę. Kwestia kontraktu Palmera i sponsorów. Jeżeli będzie się im opłacać RK od GP na SPA pojedzie. Osobiście uważam że RK w przyszłym roku w Renault. Ale w tym sezonie raczej Palmer musiałby odnieść kontuzję ewentualnie Hulk. Bądźmy dobrej myśli. Rok temu mogliśmy tylko o takim scenariuszu pomarzyć. Ja w niego wierzyłem i wierzę. Będzie gites.


avatar
RB2017

27.07.2017 15:38

0

Palmer to na 1 zakręcie wyleci , Hulk obstawiam 6-7 miejsce


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu